Beata.
To była zdecydowanie błyskawiczna sesja. Krótsza niż makijaż i fryzura.
Inna. Nie zmysłowa, nie szaroportretowa... Ale niesamowicie kobieca. Podoba mi się, choć umawiałyśmy się całkiem inaczej. Wyszło... zaskakująco. I... lubię!
Pozuje - Beata Durzyńska
0 komentarze :