Czasem zdjęcia niemal same się robią.
I tak było tego dnia.
Zjawiskowo!
Kolejne nasze spotkanie, i po raz kolejny apetyt na jeszcze więcej... Uwielbiam!
Jeśli na każdego fotografa na jego fotograficznej drodze czeka osoba, która inspiruje, zakochuje w fotografowaniu z każdym spotkaniem bardziej, to ja już spotkałam tę osobę i jest to Olga. Uwielbiam!
Nie lubię warsztatów z dużą ilością uczestników i przez to unikałam bardzo plenerów. Pod wpływem chwili (i czerwonego wina ;)) zgłosiłam się na PLENER BEZ NAZWY. I to był absolutnie strzał w 10. Wyjątkowe miejsce, piękne modelki, fajni uczestnicy ;) ale przede wszystkim fantastyczna atmosfera i świetna organizacja. Zdecydowanie polecam, zwłaszcza, że niebawem szykuje się kolejny "Plener bez nazwy".