M&G
Niezbyt często robiłam sesje narzeczeńskie. Młodzi zazwyczaj nie mieli takich planów, a ja nie namawiałam. Teraz namawiam. Ba! Do końca roku otrzymujecie taką sesję w prezencie, jeśli podpisujemy umowę na kolejny rok/lata (bo już się zdarza, że myślicie o 2018!). Dlaczego? Bo dzięki tej sesji poznajemy się, oswajam sobie Was z aparatem i z tym, że naturalne emocje są najpiękniejsze...Magda i Grześ. Przez nich od czerwca 2016 czekam na lipiec 2017! :)
Piękna para. A mops... Idealny :)
OdpowiedzUsuń