Bracco Italiano.
Czasami na sesję przyjeżdżają do mnie psi modele. Są to sesje, na które staram się zabierać Nataszę. Bo choć roboty jest dwa razy więcej, a nawet trzy razy więcej (!!!) to uwielbiam obserwować jak z czułością do nich mówi, przytula i śpiewa. Za każde takie spotkanie jestem ogromnie wdzięczna i zawsze czekam na kolejne.Bracco Italiano z hodowli Ani - Mon Tresor d' Amour. Cudowne!
Te piesiunie... Cudo! :)
OdpowiedzUsuń