Natasza. Pixel. Zima.
Niektórzy myślą, że oni są śliczni i tacy spokojni i pięknie pozują i nie wiadomo co jeszcze ;) Ale nie! To są dwa łobuzy! Okropne. Zwariowane. Posłuszeństwo prawie zerowe, jak fotografuję i coś od nich chcę. Mogę krzyczeć, wołać, cały Konstancin słyszy. Potwory dwa. Ale moje. Oswojone. Najcudowniejsze!Potrafią pokazać się od tej "dobrej" strony...
I od tej... najlepszej! ;)
Jak tu nie kochać Cibie i Twoich zdjęć! <3
OdpowiedzUsuńHaha, jakie urocze!
OdpowiedzUsuńFotografowanie dzieci i zwierząt to ciężki kawałek chleba, podziwiam że udało się okiełznać modeli i stworzyć takie piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń