Plener na Końcu Świata.
To był wyjątkowy weekend, w wyjątkowym gronie, w wyjątkowym miejscu... Po paskudnym wrześniu, kiedy zakładałam już najczarniejszy scenariusz pleneru w fatalnej pogodzie, z okropnym światłem i w ciężkich warunkach... zrobiło się bajkowo! Oczywiście nie mam pojęcia jak to się stało, że szesnaście bab przez trzy dni (!!!) funkcjonowało razem w zgodzie :) Ale udało się! Pierwszy PLENER NA KOŃCU ŚWIATA odbył się bez ofiar ;)
Cudowne miejsce - SIEDLISKO SOBIBÓR - które zaczarowało nas gościnnością, absolutnie wyjątkowymi osobami, ciepłymi i serdecznymi... zdecydowanie zbyt smacznym jedzeniem (!!!) i pięknymi wnętrzami, miejscami, po których mogłyśmy fotograficznie szaleć do woli. Nie mogłam sobie wymarzyć piękniejszego miejsca. Dziękuję! Za otwartość, wyrozumiałość i ogromne wsparcie!
Na plener pojechały z nami oczywiście modelki... Dzielnie znosiły temperaturę i naszą potrzebę fotografowania od rana, do resztek słońca. Pozowały nam:
WIKTORIA - Wiktoria Pytlik
MARTA - Marta Majchrowska
ZUZA - Zuzanna Zach
VICTORIA - Victoria Cwynar
MARTYNA - Martyna Perkowska
O makijaże i fryzury (nawet te o świcie!!!) zadbała oczywiście GOSIA - Gosia Niemczak - makijaż i stylizacja fryzur.
Długo mogłabym pisać o tym jak pięknie było i jak bardzo każdemu dziękuję za atmosferę tam. Najpiękniejszym podziękowaniem niech będzie fakt, że szukam miejsca na kolejny PLENER NA KOŃCU ŚWIATA i że mam nadzieję, że spotkamy się na nim!
Każda kobieta powinna choć raz stanąć choć raz przed Twoim Obiektywem�� coś magicznego �� następnym razme chce tam z Wami byc❤️
OdpowiedzUsuńPiękne i subtelne fotografie.
OdpowiedzUsuń