Warsztatowo. Wiktoria.
Zawsze z wielką radością jadę w kolejne miejsce, poznaję nowych ludzi, którzy chcą zakochać się w portretach, w kobiecości, w niezwykłej zwyczajności... I za każdym razem wzrusza mnie fakt, że chcecie, że cierpliwie czekacie na te spotkania, nie mogąc się doczekać... Dziękuję, że jesteście!
Ostatnie warsztaty w Krakowie.
Muszę przyznać, że to jest piękna kobieta, warto takie zdjęcia zachować na pamiątkę, np w postaci fotoksiązki czy zwykłego albumu.
OdpowiedzUsuń